niedziela, 25 lutego 2018

„Mój pierwszy bal” — opracowanie zbiorowe



MÓJ PIERWSZY BAL || WIELU || WYDAWNICTWO JAGUAR
PREMIERA: 08.02.2018

Gdy pierwszy raz natknęłam się na zapowiedź tej książki, pomyślałam sobie, że to naprawdę może być ciekawa pozycja. Mój pierwszy bal to książka opracowana przez wielu autorów, między innymi przez Johna Greena, które dotyczą jednego wydarzenia — amerykańskiego balu, a przecież wiadomo, że w USA to jest naprawdę wielkie wydarzenie dla nastolatków, ale! Głównym powodem, dla którego po nią sięgnęłam, była właśnie jej budowa. Wielu autorów? Czy to się mogło udać? W pewnym stopniu tak.

Nie mogę powiedzieć, że Mój pierwszy bal mi się nie podobał, ale nie jestem też pewna słów tak, podobało mi się — ale to raczej oczywiste. Książka jest wytworem kilkunastu pisarzy i niemożliwym byłoby, aby styl każdego z nich przypadł mi do gustu. Opowiadania nie były złe — co prawda niektórych z nich nie rozumiałam, nie mogłam wyłapać ich puenty, ale niektóre od razu mnie porwały i było mi smutno, gdy się kończyły, a ja musiałam w tempie ekspresowym przestawić się na nowy świat, nowych bohaterów i nową sytuację. Opowiadania nie łączą się w całość, nie tworzą jedności, łączy je po prostu motyw balu.

Książka ta jednak ma swój urok. Czyta się ją szybko — opowiadań jest wiele, ale są krótkie, a przez to cały czas powtarzałam sobie no to jeszcze jedno, a potem zauważyłam, że następne też nie grzeszy długością i no te już będzie ostatnie! Takim sposobem książkę można połknąć na raz.

Ogromnie polecam ten zbiór opowiadań osobom, które kochają amerykańską rzeczywistość i życie w tamtym świecie, bo, o tak, jest zdecydowanie inny od naszego, ale jeśli ktoś nie lubi tamtych klimatów i istnego życia stylem american dreams, to nie będzie zachwycony lekturą.


Za egzemplarz dziękuję:
Wydawnictwo Jaguar.

3 komentarze:

  1. Ja raczej nie zdecyduje się sięgnąć po ten tytuł. Krótka forma wypowiedzi nie jest dla mnie, a i tematyka niespecjalnie mnie interesuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię takich książek. W sensie zbiorowych. Chociaż jest tam mój Green, to jakoś mnie nie ciągnie. :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie niedawno ją przeczytałam, nie spodziewałam się, że mi się spodoba ale jednak! :) A jeśli chodzi o wydawnictwo Jaguar, polecam też bardzo "Spętanych przeznaczeniem". :)

    OdpowiedzUsuń