wtorek, 5 września 2017

„Bad mommy” — Tarryn Fisher

BAD MOMMY || TARRYN FISHER || SQN || 8/10

Bad mommy to dla mnie książka zagadka. Zwlekałam kilka dni z napisaniem recenzji, bo musiałam sobie poukładać to, co miałam w głowie. Nie zaskoczyła mnie swoją fabułą, bohaterami, ale tym, że… Nie umiałam zdefiniować, czy ta książka mi się spodobała. W ostatecznym rozrachunku Tarryn Fisher wyszła na plus.

Ciężko jest opisać to, co dzieje się w tej psychologicznej dramie. W książce czeka na nas jedna historia z trzech perspektyw i… Dla mnie to właściwie trzy odrębne historie, które pokazują jak ludzki umysł zmienia rzeczywistość. Dla każdego dana rzecz wydaje się czymś innym, a sytuacja zostaje odbierana inaczej.

Chciałam być chciana. To pragnienie nie osłabło, wręcz przeciwnie - z czasem stało się silniejsze...

Jolene i Darius wiodą szczęśliwe życie — mają dom, dobre ustatkowanie, małą córeczkę, Mercy, która daje im wiele radości i… Nową sąsiadkę, Fig, która nie do końca z przypadku osiedliła się obok udanego małżeństwa i jej wariactwo pokaże, że ich życie wcale nie jest takie idealne, ułożone, a przede wszystkim bardzo zakłamane.

Do strony 50. byłam bardzo zirytowana postacią Fig, która dla mnie wydawała się zbyt krytycznie nastawiona do świata. I to zakłamanie… Nadal mam wielki mętlik w głowie i nie wiem, kto był kim i co się z czym je, a mimo to… Książkę pochłonęłam w jeden wieczór i była przyjemną lekturą, chociaż bardzo wyjątkową. Mimo ogólnego zadowolenia z fabuły i relacji między osobami, ich dialogami i tym jak zostało ukazane ich życie (z trzech perspektyw) nie polubiłam żadnego bohatera w tej powieści.

(...)lepiej jest nam bez ludzi, którzy ciągną nas w dół i nie dają wsparcia.

W tej historii osadzono chyba wszystkie nieszczęścia, a przynajmniej większość, które mogą spotkać „szczęśliwą” rodzinę. Wiele tam wszystkiego, ale to też pokazuje jak bardzo trzeba uważać na ludzi i nie obdarowywać zaufaniem każdego nowego człowieka napotkanego na swojej drodze, że czasami trzeba być egoistą i zadbać o samego siebie, a nie wiecznie otaczać troską innych. I że dobrzy ludzie czasami mogą być tymi najgorszymi.

Mogę polecić Bad mommy z czystym sercem, ale radzę się przygotować na przejażdżkę z mocno skrzywionymi ludźmi, którzy mogą mieszkać dom obok. 

13 komentarzy:

  1. Bardzo dużo słyszałam o tej książce i chce ją przeczytać :D Swoją recenzją utwierdziłaś mnie w tym :)
    Tak w ogóle to kocham Twoje zdjęcia! Są takie pomysłowe *.*
    Buziaki! ;* Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie chce mi się czytać tej książki, nie mam teraz moodu, haha. Ale świetna recenzja, a zdjęcia przepiękne.
    pozdrawiam, polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam ciekawa co kryje się za tym tytułem :) lubię postacie skomplikowanie psychologicznie i być może skuszę się na tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Po jej skończeniu, sama też musiałam wszystko sobie poukładać. Podobała mi się ksiązka. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię książki motywem psychologicznym, więc z chęcią sięgnę po tę pozycję! Dużo o niej słyszałam i spora część były to opinie pozytywne, więc mam nadzieję, że się nie zawiodę bardzo! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nie przekonuje mnie ta książka na razie. Może kiedyś zmienię swoje podejście i dam jej szansę, ale to jeszcze nie ten czas :)
    Pozdrawiam :)
    http://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Autorka nigdy mnie swą twórczością nie zainteresowała, jednak przy zapowiedzi pozycji przez Ciebie recenzowanej, na chwilkę się zatrzymałam. Może to moje zboczenie psychologiczne, które polega na tym, że im bardziej bohaterowie są nienormalni, tym moja ciekawość rośnie. Zobaczymy, może kiedyś jak wpadnie w moje łapki, to przeczytam.

    Pozdrawiam, dziewczyna z książkami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie mnie też złapała na te wątki psychologiczne! :D

      Usuń
  8. Od kiedy w Polsce zostały wydane książki tej autorki jakoś się trzymam od nich z daleka. Pewnego dnia skurzę się i przekonam czy słusznie. Podejrzewam, że będzie to właśnie z Bad Mommy :)

    Pozdrawiam!
    recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zaczęłam od "Bad Mommy", ale już czeka na mnie "Margo" :)

      Usuń
  9. Może sięgnę kiedyś po tę książkę, ale muszę mieć chyba do niej odpowiedni nastrój :P
    justmajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Zastanawiam się nad nią od premiery i już wiem, że po nią sięgnę i to w najbliższym czasie.
    http://zakatek-ksiazkoholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna recenzja ! Ja juz po lekturze, alecz gdyby było inaczej od razu bieglabym do księgarni! Pozdrawiam kasiaxczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń